Strona:Gaston Tissandier Męczennicy w imię nauki.djvu/22

Ta strona została uwierzytelniona.

Fizyk, chemik, śledząc naturę, narażeni są na innego rodzaju niebezpieczeństwa, wynikające z ich zajęć.
Szóstego sierpnia 1753 r. Richmann, uczony sekretarz Akademii Nauk w Petersburgu, studyując elektryczność chmur, zbliżył się do pręta metalowego, pomieszczonego w jego pracowni, którego wierzchołek wystawał ponad dach domu. Towarzyszył mu Sołokow, artysta, biorący udział w doświadczeniu w celu objaśnienia tegoż rysunkiem. Niebo zwiastowało burzę. Posępne chmury przeciążone elektrycznością unosiły się z ciężkością w powietrzu. Richmann dotknął elektroskopem pręta metalowego, i w tejże chwili kula ognista barwy błękitnej, wielkości pięści ludzkiej, wystąpiła — rażąc nieszczęśliwego profesora. Sołokow padł wraz z nim, lecz zwolna odzyskał siły; Richmann był martwy. Piorun wdarł się w głowę, przebiegł przez ciało w całej długości i wyszedł lewą stopą. Kilka kropli krwi perliło się dokoła rany na czole Richmana; niebieskawy znak widniał na jego stopie lewej, w miejscu, w którem przepalony trzewik był przedziurawiony.
Ubranie Sołokowa pręgowały podłużne brózdy spopielone, jak gdyby po niem przeprowadzono drut żelazny, rozpalony do czerwoności.
Trzydziestego grudnia 1840 roku Hervy, młody preparator pracowni chemicznej w paryskiej szkole farmacyi, skraplał gaz kwasu węglanego zapomocą przyrządu Tholorier’a. Zdawało się, że operacya odbywa się jak najlepiej, gdy nagle dał się słyszeć wybuch straszliwy. Ciśnienie zewnętrzne pokonało opór metalowych ścian przyrządu, który rozprysnął się w kawałki. Hervy miał nogi oderwane; w trzy dni potem umarł.
Człowiek, przynoszący społeczności nowy wynalazek mechaniczny, obdarzający ją nowem narzędziem, musi walczyć z armią rutynistów zaślepionych, burzliwych, nieugiętych. Denis Papin widzi swój statek parowy zniszczony przez przewoźników na Renie, Jacquart’owi grożą śmiercią robotnicy liońscy. Nie tylko pospólstwo zwraca się przeciw talentowi,