kazał mu zatrzymać się w Selimie i czekać na przybycie posłów.
Tymczasem mały oddział zabłądził w pustyni, błąkał się przez dni piętnaście i nareszcie wycieńczony, ledwie trzymający się na nogach, przybył do Selimy, gdzie abdullahidzi gradem kul go przyjęli.
Rzecz prosta, że o obronie mowy nawet być nie mogło. Większość nieszczęśliwych poległa, reszta zaś, a z nimi i Bonnet dostała się do niewoli. Po kilku dniach przewieziono ich do Dougoli, gdzie czarnym bez pardonu poucinano głowy, Bonneta zaś wysłano do Omdurmanu.
Tutaj, w Sajerze, tak się nazywała miejscowość, gdzie trzymano więźniów, przebył nieszczęśliwy przeszło lat osiem.
Względną łagodność obchodzenia się i pewną łaskę, gdyż pozwolono mu mieszkać w oddzielnej chatce, zawdzięczał doskonałej znajomości języka arabskiego, a może i temu, że nie należał do znienawidzonej rasy anglików.
Strona:Helena Zborowska - W niewoli u Mahdiego czyli Bitwa pod Omdurmanem.pdf/9
Ta strona została uwierzytelniona.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/d2/Helena_Zborowska_-_W_niewoli_u_Mahdiego_czyli_Bitwa_pod_Omdurmanem.pdf/page9-741px-Helena_Zborowska_-_W_niewoli_u_Mahdiego_czyli_Bitwa_pod_Omdurmanem.pdf.jpg)