Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom V.djvu/344

Ta strona została uwierzytelniona.

szcze mniej wart. Swoją drogą, był Hieronim najpotężniejszym magnatem w Rzeczypospolitej. Trzymał sześć tysięcy wyćwiczonego wojska, z którem zresztą tylko Żydów straszył, bo nic nigdy nie zdziałał.
Dziedzicami dóbr jego zostali: książe Karol „Panie Kochanku“, urodzony z Wiśniowieckiej, i młodszy brat jego Hieronim, urodzony z Mycielskiej. Biała przypada młodszemu — który wzrastał pod opieką Karola. Opieka ta jest najlepszem świadectwem charakteru słynnego „Panie Kochanku“, matka bowiem nawet nie mogła być troskliwszą o syna, jak on był o brata. Za tych czasów Biała przeszła mnóstwo klęsk, bo wojna srożyła się nad krajem. Familia obległa i zniszczyła znacznie i Nieśwież i Białą, potem ocierały się o nią i obejmowały ją kolejno to wojska rosyjskie, to konfederackie. Było to wówczas, gdy ks. Karol chronił się za granicę. Poznał tam młodą księżniczkę Thurn-Taxis i zaślubił ją bratu swemu Hieronimowi. Ale małżeństwo nie było szczęśliwe. W niezgodach pośredniczył aż dwór rosyjski, powstawały one jednak ciągle na nowo. Jedyny syn z tego małżeństwa, Dominik, należy już do nowszej historii.
Dzielił on losy ks. Józefa Poniatowskiego i Napoleona. Brał udział we wszystkich niemal wojnach; wreszcie, ranny pod Lipskiem, zmarł we Francji bez męskiego potomka. Z dwóch żon, z któremi się kolejno rozwodził, miał tylko córkę jedynaczkę Stefanię, która poślubiwszy ks. Wittgensteina, wniosła w ten dom fortunę bialsko-słuckich Radziwiłłów.