Strona:Henryk Sienkiewicz - Wiry 02.djvu/48

Ta strona została uwierzytelniona.
—   40   —

— A pan nie wie, o co idzie?
— Wiesz, że o brak ciekawości nie można mnie posądzać — odpowiedział Groński — ale sądziłem, że pani Otocka ma dostateczne do milczenia powody i dlatego nie wypytywałem o nic.