Strona:Herold Andre-Ferdinand - Życie Buddy.djvu/113

Ta strona została przepisana.

dwu jedną drogą. Idźcie, głosząc prawo, pełne chwały w początku, środku i końcu swoim. Uczcie ducha prawa i litery prawa, wiodąc życie w oczach wszystkich w sposób doskonały, czysty i święty. Niektóre istoty nie mają oczu przysłonionych kurzem ziemi, ale nie słysząc słowa, osiągnąć nie mogą zbawienia. Idźcież, uczniowie, moi i uczcie prawa.
Rozproszyli się na wszystkie strony, zaś Błogosławiony ruszył do Uruvilvy.



*   VI.   *


Szedł długo w stronę Uruvilvy i poczuł znużenie, a spostrzegłszy lasek, siadł pod drzewem. Miał właśnie zasnąć, gdy weszło trzydziestu młodzieńców, a Błogosławiony jął im się przypatrywać.
Niespokojne ruchy przybyłych i słowa ich świadczyły, że szukają kogoś. Zwracając się do Buddy, spytali:
— Może widziałeś przechodzącą tędy kobietę?
— Nie widziałem. Ale czemże się zajmujecie?
— Jesteśmy muzykanci wędrowni. Często grywaliśmy królom, a oni wysoko nas cenili. Dziś