Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Litwa za Witolda.djvu/206

Ta strona została uwierzytelniona.
196
1410.

niedaleko pod Swieciem, Marszałek żołdaków niemieckich, i zbieraninę ludu swego w obozie skupiał. Rozporządzono czujne straże po granicach; Komandor Rhejnu strzegł litewskich od puszczy pod Johannisburgiem do Pregeli; w Memlu Ulrich Zenger z ludem ściągnionym z Tylży, Ragnedy i Łabawy, pilnował się napadu wyglądając od Litwy i Żmudzi.
Gdy się o Ś. Janie rozejm kończył, zebrano kupy zbrojne do obozu pod Swieciem, gdzie główne siły zgromadzały się. Sam W. Mistrz pojechał do Torunia, stosowne do okoliczności wydając rozporządzenia, usiłując powstrzymać rozpoczęcie kroków nieprzyjacielskich, pókiby Komandor Toruński nie przywiodł reszty najemnika.
Król także w téj porze oczekiwał na posiłki z Podola i Halicza; przedłużono więc rozejm do dni dziesięciu z Królem i Witoldem, to jest do dnia 8 Lipca.
W. Mistrz na przyniesioną odpowiedź posłów, z żądaniem oddania Żmudzi i ziemi Dobrzyńskiéj, ani słuchać o pokoju nie chciał.
Tymczasem Jagiełło posuwając się coraz daléj, przeszedł był rzekę Wkrę.
Tu Witold przed Gersdorffem szlązakiem ukazywał wojsko, i urządzał je starym obyczajem litewskim (Długosz L. X. 224), dzieląc na ufce i półki. Ufce te, pisze Długosz (turmae) składały się w pośrodku z ludzi słabszych, na gorszych koniach, i mniéj dobrze zbrojnych; po bokach okrywali ich lepiéj orężni, i na pokaźniejszych rumakach. W pośrodku ufce były ściśnięte, ale jeden od drugiego szły széroko. Każdemu z tych półków dano tu chorągwie ze Słupami i Pogoniami różnéj maści, a było ich cztérdzieści; postanowiono im wodzów, przykazano posłuszeństwo. Jan Gastold i Jan Zedzewit brat Króla, dowodzili Litwą.
Jakkolwiek chcielibyśmy najlepiéj Litwę wystawić, z opi-