Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Litwa za Witolda.djvu/37

Ta strona została uwierzytelniona.
27
1388.

pieniądze żydów brać nie mają bez wiadomości Xięcia lub Wojewody. W nocy wołającego o ratunek chrześcianie wspomagać mają, pod winą 30 szelągów. Sprzedawać i kupować mogą, co zechcą i chleba się dotykać. (Dan w Łucku, w dzień narodzenia S. Jana Chrzciciela (24 Czerwca) 1388 r. Świadkami Wojewoda Łucki. — Limont i Zygmunt Rycerze albo Bojary z Litwy. Mongaiłł z Oszmiany).
Krzyżacy, których zajadłości przeciwko Litwie, dziś już chrzest dobrowolnie przyjmującéj, nie pochwalił Papiéż, musieli okazać chociażby pozorną gotowość do zawarcia przymierza i utrzymania pokoju. Zdawałoby się, że nic zawarciu stałego pokoju z niemi stać na przeszkodzie nie powinno. W miesiącu Lutym, w imieniu Mistrza i Króla zjazd naznaczony; wysłani nań dla układów o pokój: Arcybiskup Gnieźnieński i wielu Polaków, Wielki Komandor Konrad Wallenrod, W. Szpitalnik Zakonu Siegfried Walpot de Bassenheim, Ludwik Wafeler Komandor Torunia i Wolf von Zolnhard Komandor Gdański. Miejscem zjazdu było miasto Toruń. Tu nowe naznaczono miejsce i czas dla ostatecznego traktowania, a tym czasem rozejm tylko zawarty, kroki nieprzyjacielskie z obu stron wstrzymane, więźnie wzajemnie wydani być mieli. W Kwietniu Król udał się do Raciąża, a Mistrz do Torunia dla dokonania umów i porozumienia w trudnościach, które oni sami tylko moc mieli rozstrzygnąć. Po dość długich naradach, trzy główne punkta zasadnicze, podał Wielki Mistrz Królowi: 1) ażeby wszystkich więźniów, tak Braci Zakonu, jako lenników jego i wszelkich poddanych (o których sroższe niż przedtém więzienie od czasu chrztu oskarżano Króla) za wykup lub zamianę oddał, jak to za poprzedników bywało; 2) ażeby odtąd granice Zakonu przez Króla szanowane były