Strona:Józef Rostafiński - O wilkołakach szczególniej świata roślinnego.djvu/7

Ta strona została uwierzytelniona.
721
O WILKOŁAKACH.

nocach rozrywają ludzi a szczególniej dzieci. Bez lub wśród tortur przyznają się do tego na sądach, a zeznania ich podniecają tylko innych i zarażają taką samą halucynacyą. Próbowano wówczas egzorcyzmów, tortur i ognia na ich zniweczenie — napróżno! Nie znano wówczas jedynego skutecznego środka — oświaty, zdolnej jedynie zmienić moralne środowisko, które było jedynym djabłem, wywołującym lykantropią.
Choroba ta rozpościerała się do połowy XVI wieku, to też nic dziwnego, że jeszcze za cesarza Zygmunta zebranie najznakomitszych teologów potwierdza istnienie wilkołaków. W krajach mniej oświeconych, wiara żywa w wilkołaki przechowuje się długo. Jeszcze w roku 1725 na Węgrzech w wiosce Kisolova toczy się proces przecim 40 nieboszczykom, którzy w takiej postaci mają po nocach wychodzić z grobów i napadać spokojnych mieszkańców. A u nas jeszcze w r. 1759 Stanisław Duńczewski w swoim kalendarzu wspomina, że wielu jest takich w Rzeczypospolitej. Odzywa się ten myt jeszcze w poezyi Byrona i brzmi na tle tej poezyi w jednej z najlepszych oper Marchnera: „Der Vampir“ na berlińskiej scenie koło r. 1828.
Dziś, jak wiara we wszystkie rzeczy, które naturalnemi siłami przyrody wytłómaczyć się nie dają, dla prawdziwie wykształconej części społeczeństwa wilkołak jest tylko tem, czem był zawsze w rzeczywistości — przesądem. U naszego ludu nawet zmalał już bardzo i tylko jako zmora nachodzi nocą włościańską chatę. A we dworze majaczeje chyba w owym przesądzie o nietoperzach, które mają się we włosy plątać i ssać krew.
Tak i na pojęciu wikołaka sprawdza się owe ogólne prawo, od którego wykład zacząłem. Poczęty w głębokiem uczuciu ludzkiej natury, zespolony aryjskim mytem z postacią wilka, wyłania się już w starożytności a podsycony ciemnością umysłu, rozlewa się w średnich wiekach szeroko. Aż w epoce powstającego odrodzenia (humanizmu) spotyka się z zaporą wiedzy. Fale jego z początku gwałtowne i gwałtownie odrzucane, coraz stają się słabszemi; nareszcie z tryumfem doświadczalnej nauki bieży wyobrażenie wilkołaka już w przeciwnym kierunku ku niepamięci.

II.

Dziś nazwy tej używać można chyba w przenośnem znaczeniu, używać jej do pasorzytów żywiących się krwią innnych.