Strona:Józef Wilhelm Rappaport - Nowe monologi.djvu/9

Ta strona została uwierzytelniona.

dłem na estradę, aby przynajmniej przeprosić was za to, iż monologu wygłosić nie mogę, ale moja Petronelcia pilnowała mnie, jak poseł swoje diety. Ja tędy — ona za mną, ja owędy — ona za mną. A niechże cię wszyscy rogaci diabli biorą! Moją przeprawę z frakiem widzieliście (pokazuje urwaną połę). O! Wyglądam teraz jak urwana mnożna urzędnicza... Oto są główne powody, dla których dziś monologu wygłosić nie mogę! (Ukłon — wychodzi, trzymając się ręką za urwaną połę fraka).

KURTYNA.