Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.I.djvu/188

Ta strona została skorygowana.
178
7. LIPCA

wypadnie, jest to po nad morzem, długa linja domów, przed nią dwie czy więcéj linje drzew akacjowych, tamarysowych i t. p. otaczających przechadzkę. Z jednéj strony kończy i zamyka go Bursa, piękny gmach greckiego stylu, z drugiéj pałac Hr. Worońcowa. Linja gmachów, ciągnących się od Bursy do pałacu, składa się z równych prawie, niemal jednostajnych, bardzo pięknych kilko piątrowych domów, których okna wychodzą na port i morze. Bulwar zabudowany jest nad brzegiem urwiska, który jest już ostatnim wschodem do morza ze stepu. Na pagórku po nad nim rozwija się miasto. W samym środku téj wspaniałéj linji gmachów, przecina je ulica, a tu domy w półkole się zaokrąglają. Naprzeciw tego półkola stoi czarny bronzowy posąg Xięcia Richelieu, tego stworzyciela miasta, ale posag bez wyrazu i charakteru. Jabym mu kazał jedną ręką wskazywać na morze, drugą obrócić na miasto, jakby mówił: — I ten handel i te mury ja wzniosłem. U stop posagu, jest jeden z najpiękniejszych pomników, jakie posiada Odessa.