Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.I.djvu/56

Ta strona została skorygowana.
46
49 CZERWCA

ry Konstantynów przybywają, biorą Zamek wielce mocny i obronny, znaczną zdobycz i łupy. Tu opowiadający Muzułman, dodaje — przybyli na ojczystą ziemię, z wyprawy Tatarzy zabrnąwszy aż do rzeki Syr, splądrowawszy po raz piérwszy ziemie nietknięte nigdy muzułmańską stopą — Syr, o którym Sękowski wątpi, coby miał znaczyć, i jakąby był rzeką, zdaje się tu przekręconém nazwaniem Styru.
Miejscowe podanie głosi, że Tatarzy umęczyli tu jednego Dominikana, co bardzo być mogło, w czasie zdobycia miasta i Zamku.
W wojnach z Kozaki kilkakroć obóz polski stał pod Starym Konstantynowem nad Słuczą — Wspomina Twardowski jeszcze[1].

„Kiedy sami wodzowie przytomni zagrze-

    chowski: Neczajus Cosaccorum Tribunus, vir pericula praeceps prope Exercitum Suggressus, aliquot succensis oppidis Constantinovium in oculis Ducum invadebat, contra quem acsi aliud agendo Lascius destinabatur. Climaeter I. f. 53 anno 1648.

  1. Wojna domowa f. 51.