Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.I.djvu/71

Ta strona została skorygowana.
61
1. LIPCA

cznego sioła w jarze, nad krętym Bohem i Bożkiem, doliną położonego. Tu staw, rzeka, gaje dalekie, piękny składają krajobraz. Na boku nie dojeżdżając do Mohylówki widać w prawo Dymidówkę, gdzie mieszkał podobno uczony Jan Potocki. — Widok Dymidówki i wzmianka o Janie Potockim, przywołały mi na pamięć, opowiadanie o smutnym jego końcu, opowiadanie, które na mnie dawniéj nie zmazane uczyniło wrażenie. Biédny uczony! skończył okropném samobójstwem, którego nic wytłumaczyć nie może.
Zasmucony myślą téj śmierci, któréj krwawy widok stał mi przed oczyma, jechałem daléj, ciągle pod górę, powoli się sunąc wiorst parę, aż nareszcie dostawszy się na wierzchołek wzgórza, ujrzałem widok, co mnie z dumania wyrwał. Obraz to rzadkiéj obszerności z sinemi krańcami, daleko gdzieś ginącemi w mgłach powietrznych. W lewo mianowicie oko ginęło w przestrzeniach. Wzgórza okryte krzakami i laskami porosłemi w różnych kierunkach, porysowane są niémi w dziwne desenie ciemne; daléj łany bieleją, żółcieją, zielenieją, czerwienią się;