Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.III.djvu/224

Ta strona została przepisana.
222
5 SIERPNIA.

spy Achilla, którą starożytni zamieszkaną przez ducha jego mniemali. Ukazywał się on we śnie, żeglującym wskazującym, miejsca wygodne do przystania, i zarzucenia kotwicy. Przybijajacym tu, żywa nie ukazywała się dusza, kozy tylko dzikie, same szły pod nóż ofiarnika. Białe ptaki opuszczając wód powierzchnie, leciały skrapiać i oczyszczać świątynię. Wyspa cała, była darem Tetydy, synowi uczynionym; a on pragnął tu być czczony razem z Patroklem. Są to powieści, którym wierzyli starożytni, a nawet Filozof Arrjan przywodzi je, przykładając do nich wiarę. Pamięć o nabożeństwie do tego miejsca przywiązaném, musiała się zapewnie przechowywać długo, zwłaszcza u żeglarzy, ludzi zwykłe bardzo zabobonnych. Nasi jeszcze oznaczają tę wyspę imieniem: Fides Nixi, co znaczy wyspa wiary (Isle de la Foy) — Okręta i statki płynące od ujścia Dniepru do Konstantynopola, dotykają wyspy téj; aby potém zwracając się ku południu, uniknąć prądów morskich. Ja sam podróż tę odbyłem w r. 1784 i nie omieszkałem pytać, czy nie znajdują się na wyspie, jakie szczątki świątyni lub innego