Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/167

Ta strona została uwierzytelniona.

podobieństwa porządków społecznych i zachowania się pojedynczych owadów, z porządkami społecznymi i postępowaniem ucywilizowanych Indyan — drobniutkiego żyjątka z człowiekiem — może nie odrzuci zdania mojego, że „od pszczół, od os, mrówek i ptaków, od tych wszystkich jestestw niższego rzędu, na które spogląda z dumą i pogardą, przeznaczono jest człowiekowi nauczyć się kiedyś, czem sam jest w istocie“.
Pogląd Kartezyusza, że wszystkie owady są automatami, może być dziś przyjęty chyba z zastrzeżeniem. Owady tyle tylko są automatami, ile się zapatrujemy na działanie odwłoku ich i tej części węzłów mózgowych, które mają styczność z wrażeniami.
Jedną z funkcyj komórkowo-nerwowego materyału jest zatrzymywanie śladów, czyli pozostałości wrażeń, przynoszonych im przez organa czucia; dla tego więc węzły nerwowe, złożone z tego materyału, mogą być uważane za przyrządy notujące. Wprowadzają one także żywioł czasu do czynności mechanizmu nerwowego. Wrażenie, któreby bez nich natychmiast się zakończyło w działaniu odruchowem, zostaje wstrzymane, przez co pojawiają się wszystkie te ważne skutki, wynikające ze współdziałania wielu wrażeń, dawnych i nowych, jednych na drugie.
Nie może być mowy o myśli, jako o czemś samodzielnem lub samorodnem. Każdy fakt umy-