Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/182

Ta strona została uwierzytelniona.

z Hiszpanii (umarł r. 1198): stronnictwo religijne wzięło górę nad politycznem. Oskarżono go o zdradę wiary. Urządzono opór przeciwko filozofiii po całym świecie muzułmańskim. Nie było bodaj ani jednego filozofa, któryby uniknął prześladowania; wielu śmierć poniosło. Skończyło się na tem, że islam napełnił się obłudnikami.
Do Włoch, Niemiec i Anglii awerroizm wcisnął się niepostrzeżenie. Znalazł łaskawe przyjęcie u Franciszkanów, a ognisko w uniwersytecie paryzkim. Przyjęły go prawie wszystkie wyższe umysły. Ale z czasem Dominikanie, współzawodnicy Franciszkanów, uderzyli na trwogę. Zaczęli dowodzić, że niszczy on osobistość, prowadzi do fatalizmu i uniemożebnia zrozumienie różnicy i postępu umysłu jednostek. Powiadali oni, iż twierdzenie, że jeden tylko umysł istnieje, jest błędem, znoszącym zasługi świętych, oraz zaprzeczeniem wszelkiej różnicy pomiędzy ludźmi. Jak to! Nie byłożby żadnej różnicy pomiędzy świętą duszą Piotra a potępioną Judasza? Czyżby były jednostajne? Awerroes tą bluźnierczą nauką przeczy stworzeniu, opatrzności, objawieniu, Trójcy, skuteczności modlitw, jałmużn i litani; nie wierzy on w zmartwychwstanie i nieśmiertelność, a summum bonum czyli dobro najwyższe zasadza na samych przyjemnościach.
Pomiędzy Żydami, którzy naówczas pod względem umysłowym przewodzili światu, awerroizm znacznie się także rozszerzył. Znakomity ich pi-