Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/248

Ta strona została uwierzytelniona.

czwartorzędnego żyli niedźwiedź jaskiniowy, lew takiż, koń morski ziemnowodny, nosorożec o nozdrzach z przegrodami, oraz mamut. Ten ostatni ogromnie się rozrodził, jako lubiący zimny klimat. Z czasem mnożyły się też reny, konie, woły, żubry, uszczuplając mu pastwiska. Wygasł więc w części dla tej przyczyny, a w części dla wzmagającego się ciepła. Ren także oddalił się ze środka Europy. Usunięcie się jego znamionuje koniec okresu czwartorzędnego.
Przeto od pojawienia się człowieka na ziemi rachować musimy okresy niezmierzonej długości. Ogromne zmiany w klimacie i faunie zaszły skutkiem przyczyn, które działają jeszcze i dzisiaj. Liczby nie są w stanie dać nam wyobrażenia o olbrzymich tych przestrzeniach czasu.
Zdaje się być rzeczą dowiedzioną, że śladów jakiegoś plemienia, pokrewnego z Baskami, dojść można aż w okresie neolitycznym czyli kamiennym nowszym. Wówczas wyspy Brytańskie przebywały zmianę poziomu, jaka dziś zachodzi na półwyspie Skandynawskim: Szkocya się podnosiła, Anglia obniżała. W okresie plistoceńskim mieszkało w środkowej Europie jakieś nieokrzesane plemię łowców i rybaków, blisko spowinowacone z Eskimosami.
W dawnych napływach lodowych Szkocyi znajdują się szczątki człowieka obok ostatków słonia kopalnego. Przenosi to nas w czasy wyżej opisane, gdy znaczną część Europy pokrywały lody, posu-