Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/43

Ta strona została uwierzytelniona.

metriusz Falerejski, najuczeńszy bodaj mąż swojego czasu, który wiele lat był rządcą Aten, pierwszy stał na czele szkoły. Pod władzą takiego zwierzchnika zostawali bibliotekarze; bywali nimi czasami ludzie, których imiona nam są znane, jak Eratostenes, lub Apolloniusz Rodyjski.
Do muzeum należały jeszcze ogrody, botaniczny i zoologiczny; służyły one oczywiście za pomoc do badania roślin i zwierząt. Istniało także obserwatoryum astronomiczne, posiadające sfery armillarne, globusy, pierścienie równonocnikowe i równikowe, kątomiary, linie parallaktyczne i inne przyrządy wówczas używane, z podziałem w razie potrzeby, na stopnie i szóste części jego. Na podłodze obserwatoryum przeciągnięta była linia południkowa. Dotkliwie uczuwano brak dokładnych sposobów mierzenia czasu i ciepła; klepsydra Ktezybiusza bardzo niedokładnie zaspakajała pierwszą potrzebę, a hidrometr pływający w naczyniu z wodą, drugą, mierząc zmiany temperatury różnicą gęstości. Filadelf, dręczony pod koniec życia niezmierną obawą śmierci, poświęcił dużo czasu na poszukiwanie życiodajnego napoju. Do tego rodzaju doświadczeń muzeum rozporządzało pracownią chemiczną. Prócz tego wbrew przesądom ówczesnym, a szczególnie egipskim, wydział lekarski posiadał salę anatomiczną do krajania ciał nietylko zmarłych, ale i żywych ludzi, skazanych na śmierć za zbrodnie.