Strona:Jan Tarnowski - Projekt nowej ustawy konstytucyjnej.djvu/32

Ta strona została przepisana.

ten handel zamienny, wojna byłaby się wnet skończyła. Po wyczerpaniu swych zapasów, jedna jednego, druga drugiego z tych produktów, strony wojujące nie byłyby miały czem do siebie strzelać.

Art.23.
Kontrasygnata aktów urzędowych Naczelnika Państwa.

W tym artykule, w drugim jego ustępie, dopełniam braki art. 44 naszej Konstytucji, który niedostatecznie przemyślany, zawiera sprzeczności.
Zgodnie z tym artykułem naszej Konstytucji, wszelki akt urzędowy 1 Prezydenta wymaga, dla swej ważności, podpisu Prezesa Rady Ministrów i właściwego ministra, „którzy przez podpisanie aktu biorą zań odpowiedzialność”. Z tego wynika, że akt mianowania i odwołania Prezesa Rady Ministrów przez Prezydenta, będąc jego aktem urzędowym, wymaga takiejże podwójnej kontrasygnaty, bez której byłby nieważny. Ale jakże tę kontrasygnatę uzyska, kiedy, po pierwsze niema właściwego Ministra do podpisywania takiego aktu, a po drugie: może nie być także Prezesa Rady Ministrów. Niepodobna zmuszać nikogo, żeby podpisywał sam daną mu dymisję, lub żeby jeszcze jej nie otrzymawszy, kontrasygnował nominację swego następcy i brał odpowiedzialność za tę nominację. A po otrzymaniu dymisji, Prezes Rady Ministrów, jako już nieczynny, nie miałby prawa żadnego aktu podpisywać. Gdyby pozostał nas swem stanowisku do chwili utworzenia nowego Gabinetu i objęcia rządów przez ten Gabinet, zbywałby tylko bieżące sprawy, ale podpisywać nominacji swego następcy nie miałby obowiązku.
Lecz nawet akt ustąpienia Prezydenta, któryby był tegoż ostatnim aktem urzędowym, skoro tym aktem składałby on swój urząd w czyjeś ręce, wymagałby także takiej kontrasygnaty, a jej uzyskać byłoby również niemożliwem dla tych samych przyczyn. Nie byłoby właściwego ministra do podpisywania tego aktu, a Prezes Rady Ministrów, mógłby odmówić swego podpisu, nie chcąc brać odpowiedzialności za ten akt.
Z tego wynika, że przyznane Prezydentowi artykułem 45 naszej Konstytucji, prawo mianowania i odwoływania Prezesa Rady Ministrów jest konstytucyjnie iluzoryczne, bo na zasadzie artykułu 44-go tejże Konstytucji, prawidłowo wykonywać go