Strona:Jaroslav Hašek - Przygody dobrego wojaka Szwejka.pdf/735

Ta strona została skorygowana.

A zdrój żywej wody, co tryska tu z ziemi,
Jest zmiłowania mojego poręką nad wszystkimi. Ave!

Chwała tobie, dolinko, pełna miłości,
Bo tutaj nasza Matka Najświętsza gości. Ave!

W skale cudowna się mieści grota twa,
A ty nas rajem obdarzasz, królowo miłościwa. Ave!

Od chwili świętej, kiedyś zjawiła się tu,
Mężów i niewiast przybywa tutaj pobożny tłum. Ave!

Ty, która tutaj, o Pani, czczona być chcesz,
Zmiłuj się, Ciebie prosimy, nad nami też. Ave!

Gwiazdo zbawienia blaskami swymi nam świeć
I ku tronowi Bożemu drogami ziemi nas wiedź. Ave!

O Panno święta, opiekę swoją nam daj
I miłosierdziem nam otwórz po śmierci raj! Ave!


W Turowej-Wolskiej na każdym kroku i w każdym miejscu można było znaleźć mnóstwo takich karteczek z „pieśnią lourdską“.
Kapral Nachtigal, pochodzący z okolic Kasperskich Gór, zdobył butelkę wódki od jakiegoś wystraszonego Żyda, zebrał kilku kamratów i wszyscy popijając śpiewali lourdską pieśń po niemiecku na nutę „Prinz Eugen“.
Wędrówka po zachodzie słońca była obrzydliwa i owi czterej wysłańcy, którzy mieli się wystarać o nocleg dla kompanii jedenastej, dostali się do lasku nad potokiem, który miał ich zaprowadzić do Liskowca.
Baloun, który po raz pierwszy znalazł się w takiej sytuacji, iż nie wiedział, dokąd właściwie idzie, a któremu wszystko wydało się ogromnie tajemnicze i zastanawiające, że oto jest ciemno i że idą szukać noclegu, powziął straszliwe podejrzenie. Ehe — myślało mu się, tu coś jest nie w porządku.
— Koledzy — rzekł szeptem, potykając się co chwila — zostaliśmy poświęceni na stracenie.