Strona:Jean Webster - Właśnie Inka.pdf/25

Ta strona została skorygowana.

— Najwięcej jednak zakłopotało mnie coś, co znajdowało się jakby na granicy bluźnierstwa — mówiła dalej Miss Wadsworth z wahaniem. — Keren ma bardzo religijny sposób myślenia, z którym jednak łączy nieszczęsny zwyczaj modlenia się głośno. Pewnego wieczoru po dniu, który jej cierpliwość wystawił na próbę większą, niż zwykle, modliła się, aby Bóg przebaczył Zuzi jej dokuczliwość. Wobec tego Zuzia uklękła przed łóżkiem i zaczęła się modlić, aby Keren stała się mniej kategoryczną i upartą, a za to skłonniejszą do zabawy z koleżankami z należytą szczerością i prostotą ducha. Był to — no, istotnie, możnaby to nazwać czemś w rodzaju wyścigów w modlitwie.
— Shocking! — wykrzyknęła Miss Lord.
— A znowu mała Aurelja Deraismes — one zaczęły ją ćwiczyć... w... w... potocznym języku angielskim. Wyrażenie, jakie w mojej obecności powtarzała, nie należało bezwarunkowo do tych, jakich używają panie z towarzystwa.
— Cóż to za wyrażenie? — zapytała Wdowa, z nutką wyczekiwania w głosie.
A to morowa awantura!
Miss Wadsworth stanęła cała w ponsach, do tego stopnia nawet samo powtórzenie tak wątpliwego wyrażenia było sprzeczne z jej naturą.