Strona:Jean Webster - Właśnie Inka.pdf/33

Ta strona została skorygowana.

piero wówczas, kiedy się je rozdzieli i zmiesza z drugiemi.
Miss Lord zdumiała się.
— Czy pani chce przez to powiedzieć, że pani chce je nagrodzić za ich brzydkie postępowanie? Przecież one właśnie do tego tylko dążyły!
— Musi pani przyznać — uśmiechnęła się Wdowa — że się napracowały. Wytrwałość zasługuje na uznanie.
Następnego rana Inka, Ludka i Zuzia, dźwigając pełne naręcze sukienek, kapeluszy i poduszek na sofę, wesoło tańczyły two-steppa wzdłuż całego korytarza „Rajskiej Alei“, przeprowadzając się w asystencji całej szkoły, która wreszcie odetchnęła. Ujrzawszy wśród tego tłumu Miss Lord, zaczęły chórem śpiewać popularną szkolną piosenkę:

My chodzimy do kaplicy chętnie,
Kaznodziei słuchać co niedzieli,
Pracujemy pilnie i pojętnie
I kochamy swych nauczycieli!