Strona:Juliusz Verne-Podróż Naokoło Księżyca.djvu/051

Ta strona została przepisana.

Barbicane zabrał także wiele bussol, które dobrze się zachowały. Łatwo pojąć, że w warunkach w jakich się podróżni znajdowali, igła magnesowa nie wskazywała stałego kierunku. W samej rzeczy, w tak znacznej odległości, w jakiej pocisk znajdował się od ziemi, biegun jej magnetyczny nie mógł wywrzeć żadnego działania na narzędzie. Lecz bussole te przeniesione na księżyc, może wskażą tam podobnego rodzaju zjawiska. W każdym razie ciekawą było rzeczą sprawdzić, czy satellita ziemi ulega także wpływowi magnetyzmu.
Hypsometr do mierzenia wysokości gór księżycowych, sextans przeznaczony do oznaczania wysokości słońca, teodolit, przyrząd geodezyjny służący do zdejmowania planów i do sprowadzenia kątów do poziomu lunety, które bardzo przydać się mogły w czasie zbliżania się do księżyca, wszystkie te narzędzia starannie były przejrzane, i okazało się, że gwałtowne wstrząśnienie żadnej im szkody nie zrządziło.
Co się tyczy sprzętów, drągów, motyk i różnych przyborów, jakie wybrał Nicholl, jak również worków z różnemi nasionami i krzewów które Michał Ardan chciał zasadzić na polach księżycowych, znajdowały się one na swem miejscu, w kącie u góry pocisku. Był tam także rodzaj spichlerza, napełnionego rozlicznemi przedmiotami przez szczodrobliwego Francuza. Ale co się tam mianowicie znajdowało, tego nikt nie wiedział, a wesoły towarzysz wcale nie miał ochoty rzeczy tej wyjaśnić. Od czasu do czasu wdrapywał się po hakach przymo-