Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 6.djvu/168

Ta strona została skorygowana.
MARDUŁA (skacze).

Hop! Hip! Hop!
Mnie juz tak matura biere,
cobyk lecioł zaroz bić!

KRZYŚ.

Hej, nimas to, jako zbój!
Pióro z orła, na sie zbrój!

MARDUŁA (j. w.)

A łańcuski zbyrcące,
co zeźwiéńcom po łące! Hip! Hop! Hip!

(ponadziem).
ŁĘTOWSKI.

Zaśpiéwomy im hnet miserere!
Iaze zacnom we zwony bić!

KRZYŚ.

Powiadali, powiadali,
ze zbójnika porubali!

MARDUŁA (j. w.)

Ani bitki, ani sprawy,
jo se taki Jano krwawy! Hip! Hop! Hip!