reguł gramatycznych i wyjątków aż do śmierci, co przynosi umiarkowane zyski materyalne i pewną sumę przyjemności moralnych.
Ostatecznie, po dojrzałym namyśle, zapisałem się na wydział filologiczny...
Opuszczam kilka rozdziałów pamiętnika, gdyż są one bardzo długie i więcej poświęcone filologii aniżeli osobie naszego bohatera Postaram się opowiedzieć treściwie główniejsze szczegóły.
Uczęszczając na kursa przez lat cztery, nieboszczyk czwarty utrzymywał się z lekcyj i przepisywania kursów. Przynosiło mu to tyle dochodu, że nie umarł z głodu wspomina jednak kilkakrotnie w pamiętniku, że monety było bardzo obrzednio i że kiedy czytał o ucztach Lukullusa, to pomimowoli przychodziły mu na myśl obiady u profesora Klepalskiego, kluski z kartofli u organiściny i ów przepyszny ser, który
Strona:Klemens Junosza-Z papierów po nieboszczyku czwartym.pdf/44
Ta strona została uwierzytelniona.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/d9/Klemens_Junosza-Z_papier%C3%B3w_po_nieboszczyku_czwartym.pdf/page44-629px-Klemens_Junosza-Z_papier%C3%B3w_po_nieboszczyku_czwartym.pdf.jpg)