Strona:Lew Tołstoj - Wojna i pokój 09.djvu/212

Ta strona została uwierzytelniona.

Waszą Ekscellencją po odebraniu odnośnego pisma udać się do Kaługi z powodu złego stanu zdrowia Waszej Ekscellencji. Tam proszę czekać na dalsze rozkazy Jego Carskiej Mości!“
Wskutek usunięcia Bennigsen’a wrócił do armji Kutuzowa wielki-książę Konstanty. Był on czynnym na samym początku kampanji, później jednak pozbył go się był zręcznie z karku Kutuzow. Nie taił on w obec Kutuzowa, jak dalece car jest niezadowolony z nader małych korzyści odniesionych przez jego armją i z leniwego posuwania się naprzód wojska rosyjskiego. Oznajmił mu również wielki książę o rychłym cara przyjeździe.
Kutuzow, u którego doświadczenie dworaka dorównywało prawie zdolnościom strategicznym, zrozumiał w lot, że rola jego skończona i że pozbawią go wnet, nawet i tej pozornej władzy, którą dotąd dzierżył. Było to zresztą łatwem do pojęcia. Z jednej strony, kampanja, którą jemu powierzono była na ukończeniu; on więc spełnił był swoje zadanie. Z drugiej strony był zupełnie podupadł na siłach. Ciało jego złamane trudami i brzemieniem wieku sędziwego, potrzebywało bezwarunkowo zupełnego wypoczynku.
Wszedł do Wilna 29. listopada; do „swego Wilna ukochanego“, jak zwykł był to miasto nazywać. Był tam już dwa razy jako gubernator. Znalazł tu więc prócz wszelkich wygódek, tak potrzebnych starcowi nad grobem, styranego tyloma wojnami; znalazł jeszcze grono szczerych i zaufanych przyjaciół, jak również najmilsze wspomnienia z lat młodszych. Odrzucił natychmiast od siebie wszelkie troski, tak co do rządów cywilnych; jak