Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór drugi.djvu/123

Ta strona została uwierzytelniona.
103

Kto się poprawi, tego Bóg zbawi,
To prawo na świecie drugie.

I oto wielkie łask swych dowody,
Bóg już nad nami okazał:
Grzech nasz najstarszy, grzech ów niezgody
Ze serc skruczonych wymazał.

Republikanin lub monarchista,
Ledwie gdzieś błąka się z rzadka,
Jedyna prawda wszem oczywista:
Że jedna wszystkim nam matka.

Arystokratów i demokratów
Nazwiska poszły dziś na nic,
Polak nie obcych gdzieś systematów,
Lecz bada ziemi swej granic.

Ziemi swej granic i tych przesławnych
Cnót przodków, sercem dziś szuka,
A jako grzechów pozbyć się dawnych,
To cała polska nauka.

Zmieńmyż cnotami w potwarze liche
Odwieczne zarzuty świata: