Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/367

Ta strona została uwierzytelniona.
349

Z wiatrem, z wiatrem! Niech drżą wrogi,
Krwawy stoczym bój!
Raźni, zdrowi wrócim z drogi,
Z wiatrem koniu mój!

Tak, tak, dobrze! na zawody!
Jeźli poledz mam —
Sam tu, koniu, do zagrody
Wolny wróć tu sam.

Słyszę jeszcze sióstr wołanie,
Zwróć się, koniu, stój! —
Nie chcesz? Leć-że. Niech się stanie!
Leć na krwawy bój!


Stefan Witwicki.





W ROCZNICĘ POWSTANIA LITWY.

Wleką się ciężkie godziny —
O! Litwo, który to rok,
Jak siadłszy na koń twe syny,
Krwi swej wylały potok?