Strona:Marya Dynowska - Hieronim Morsztyn i jego rękopiśmienna spuścizna cz.2.djvu/37

Ta strona została przepisana.
31
Hieronim Morsztyn i jego „Sumaryusz“.
295 
Pieśń żałosna: Nadobna panieneczka serce mi ukradła...
296 
Takaż druga na tę samą nutę: Przypuszczam me zdanie...
297 
Pieśń o małżeństwie: Śliczna pani, matko Kupidyna...
298 
Pieśń i taniec: Pan gospodarz chętnie daje...
299 
Dobry dzień: Już dzień nadchodzi...
300 
Dobra noc: Gwiazdy się kryją...[1]
301 
Do panny: Kazałaś mi kart, panno...
302 
Do pani: Siła przedtem dla pięknych pań...
303 
Do Kasi: Nagoś mi się...
304 
Do niejże: Kasiu, przymknij się do mnie...[2]


Warszawa.



  1. Porów. Wierzbowski. Pieśni, tańce i padwany, str. 23.
  2. Autorka, spisując treść Sumaryusza, pomyliła liczbowanie wierszy. Po nr. 190 idzie w Sumaryuszu bezpośrednio nr. 192 (właściwie nr. 191). Ze względu na cytaty w Jej pracy nie prostowaliśmy tu tej nieprzewidzianej pomyłki.
    Redakcya.