Strona:Mikołaj Biernacki - Piosnki i satyry.djvu/213

Ta strona została uwierzytelniona.

Tyłem do pani Adeli.
— Djabliż tam o tem wiedzieli.

— Chociaż twój dowcip lichota,
Ty, gdy toczy się rozmowa,
Nie dasz innym przyjść do słowa,
I cieszysz się gdy głupota
Twoja znajdzie wielbicieli.
— Djabliż tam o tem wiedzieli.

— A to niby wychowanie,
Nieodpisywać na listy?
Jesteś impertynent czysty!
Wielki mi człowiek mosanie!
Napoleon! Antonelli!
— Djabliż tam o tem wiedzieli.

— Dajże raz pokój z djabłami,
Bo mnie to już niecierpliwi;
Wszystkiemu się panie dziwi!
Powiem ci wprost, między nami,
Żeś cymbał, bez ceregieli.
— Djabliż tam o tem wiedzieli.