Strona:Obłok w spodniach.pdf/24

Ta strona została uwierzytelniona.

Ścięgna i mięśnie — pewniejsze od próśb!
Nie czekać aż się zmiłuje czas!
Nie błagać litości losu!
Toć trzyma w garści każdy z nas
pas transmisyjny kosmosu!

To właśnie
zaprowadziło mnie wtedy
na Golgoty estrad
Piotrogrodu, Odesy, Moskwy i Kijowa.
A wszyscy
wyli, jak jeden:
„Ukrzyżować go,
ukrzyżować!”

Lecz do nich,
do ludzi,
nawet krzywdzicieli,
z miłością najczulszą się zbliżę.
Czyście widzieli,
jak pies
rękę bijącą liże?