Strona:Opis ziem zamieszkanych przez Polaków 1.djvu/61

Ta strona została uwierzytelniona.

Niektórym uczonym zagranicznym i naszym, mniej obeznanym z gramatyką historyczną i gwarami języka polskiego, wydaje się, że żyjący dziś Kaszubi i Słowińcy mówią językiem połabskim. Nie przesądzając zagadnienia, czy mowa połabska była gwarą polszczyzny, czy nie, trudno jednak nie uwierzyć, na zasadzie dowodów oczywistych, że narzecze kaszubko-słowińskie jest bardzo ciekawą, ze względu na starożytność swych postaci gramatycznych, gwarą języka polskiego.
Oprócz wymarłego plemienia Nadelbian, do odłamu zachodniego Słowian należą: Łużyczanie, Słowacy i Czesi. Łużyczan żyje już tylko garstka, siedząca pod panowaniem saskiem i pruskiem; z ogromnego i potężnego, szeroko rozsiadłego narodu pozostało dzisiaj zaledwie tyle, ile liczy Praga Warszawska. Mowa Łużyczan najbliższa jest naszej ze wszystkich słowiańskich, zwłaszcza w postaci dolno-łużyckiej. Piśmiennictwo ich szczyci się licznemi zabytkami od w. XVI i dzisiaj starannie jest krzewione.
Słowacy, osiedli na południe Karpat, ulegający silnemu uciskowi narodowościowemu ze strony Węgrów, mówią językiem bardzo zbliżonym do czeskiego i posiadają coraz świetniej rozwijającą się literaturę; liczba ich przechodzi 2 miliony.
Liczba Czechów w królestwie czeskiem, na Morawach i Szląsku dochodzi 6 milionów. Naród to najwyżej ucywilizowany i najstarszą literaturę posiadający ze wszystkich słowiańskich. Granice jego znacznie uszczuplił żywioł niemiecki; wdarł się on nawet w środek dziedzin czeskich, tak iż w królestwie stanowi 2/5 ludności ogólnej, a na Morawach 1/3.
Najliczniejszem w rzędzie plemion zachodnio-słowiańskich jest nasze, liczące przeszło 21 milionów; szczegóły o niem są przedmiotem dzieła tego, więc tutaj tylko pobieżnie i w najogólniejszym zarysie je podamy, pomówiwszy wprzód o składzie odłamu wschodniego i południowego Słowiańszczyzny.
Dział wschodni czyli ruski największy jest liczebnie i terytoryalnie ze słowiańskich. Mowa działu tego składa się z trzech narzeczy: wielkoruskiego, małoruskiego i białoruskiego. Pierwszym mówi około 60 milionów, drugim około 25, trzecim około 6 milionów. Literatura wielkoruska dzisiaj najbogatsza jest z ruskich; małoruska przeciwnie dość jest uboga, a białoruska bardzo mało