Strona:PL A Daudet Chudziak.djvu/34

Ta strona została przepisana.

Na nieszczęście, tej reszty, która była tylko kwestyą czasu, nigdy Jakób nie mógł jakoś dorobić. Poematy mają swoje przeznaczenie. Okazuje się że przeznaczeniem poematu „Religia! Religia!” w dwunastu pieśniach, było: nie być wcale. Daremnie wysilał się poeta, po czterech powyższych wierszach nie przybył ani jeden. Istny fatalizm! Zniecierpliwiony, nieszczęśliwy chłopak przerwał nareszcie swą pracę i pożegnał Muzę. Tegoż dnia począł łkać rzewnie, poczem garnki z klejem ukazały się znów przy ogniu.
— A cóż się stało z czerwonym kajetem?... o, czerwony kajet miał także swoje przeznaczenie. Jakób rzekł raz do mnie: — Darowuję ci go, pisz w nim co ci się podoba. — Wiecież co ja w nim pisałem? — Moje poezye! tak poezye Chudziaka! Jakób zaraził mię tą chorobą.
Teraz, za pozwoleniem czytelnika, podczas gdy Chudziak zajęty jest dobieraniem rymów, przeskoczymy jednym susem cztery, pięć lat jego życia. Pilno mi bowiem do wspomnień z 1856 roku. Jeszcze dzisiaj rok ten nie wyszedł z pamięci domów Eyssettów; bywają takie daty w rodzinach.