Strona:PL A Dumas Czterdziestu pięciu.djvu/1038

Ta strona została przepisana.

miejsca, w którem się znajdowano, spodziewano się uzupełnić wojsko, zaopatrzyć w amunicyę i żywność i ztamtąd znowu zacząć kampanię w porze, jak można najstosowniejszej.
Resztki prowadzonej armii miały służyć za podstawę nowej.
W tej jeszcze godzinie, nikt nieprzewidywał strasznej chwili, kiedy ziemia miała ustępować pod ich stopami, kiedy bałwany wody miały się stoczyć na ich głowy, i kiedy resztki tylu walecznych, miały się stoczyć do morza a potem ciałami swojemi użyźniać grunta Brabanckie.
Książę Andegaweński kazał zastawić sobie śniadanie w chacie wieśniaczej, pomiędzy Hoboken i Heckhout.
Chata była pusta, od wczoraj mieszkańcy uciekli; ogień zapalony wczoraj, tlał jeszcze w kominie.
Żołnierze i oficerowie chcieli naśladować wodza i rozsypali się po miejscach, któreśmy wymienili; ale przekonali się z trwogą, że wszystko było puste i że mieszkańcy żywność z sobą unieśli.
Hrabia de Saint-Aignan szukał szczęścia, jak inni; obojętność księcia Andegaweńskiego,