Strona:PL A Dumas Czterdziestu pięciu.djvu/1095

Ta strona została przepisana.



Rozdział XIII.
PRZEMIANA.

Po modlitwie, towarzyszka Remyego powstała tak piękna i promieniejąca, że hrabia nie mógł powstrzymać okrzyku podziwu i uwielbienia.
Zdawało się, że przebudzona jest z długiego snu, w którym mary zmęczyły jej umysł i zasępiły pogodę twarzy, ze snu ciężkiego, który na wilgotnem czole śpiącego wyciska piętno męczarni.
Albo raczej była to dziewica Jaira, obudzona ze snu śmiertelnego na swoim grobie i powstająca czystą, aby się unieść do nieba.
Młoda kobieta wyszedłszy z tego letargu, spojrzała w około siebie tak łagodnie, taka aniel-