Strona:PL A Dumas Czterdziestu pięciu.djvu/1125

Ta strona została przepisana.

— Powiedz mi czy nie jesteś bratem pana Aurilly, albo też nim samym?
— Aurilly! — zawołali wszyscy obecni.
— A twój towarzysz niech raczy uchylić kapelusza, jeżeli nie chce, abym go nazwał Jego książęcą mością i nie skłonił się przed nim.
Nieznajomy podniósł głowę.
— Jego wysokość książę Andegaweński!.. — zawołali oficerowie.
— Książę żyje!..
— Na honor, panowie, ponieważ poznajecie waszego księcia pokonanego i zbiegłego, nie mogę, się dłużej ukrywać; nie mylicie się, jestem książę Andegaweński.
— Niech żyje książę!... — zawołali wszyscy jednogłośnie.