Strona:PL A Dumas Czterdziestu pięciu.djvu/608

Ta strona została przepisana.



Rozdział XII.
ERNAUTON DE CARMAINGES.

Ernauton pozostawszy na polu bitwy, niewiedział co począć z obu nieprzyjaciółmi, którzy w objęciach jego wnet przytomność odzyskali.
Że jednak nie potrzebował obawiać się, aby mu zbiegli i gdy przypuszczać należało, iż pan Robert Briquet (pamiętajmy, że Ernauton znał Chicota pod tem nazwiskiem) niewróci i niedobije ich, młodzieniec zaczął szukać pomocy i znalazł ją wkrótce na tejże drodze.
Wóz, który zapewne minął się z pędzącym Chicotem, pokazał się wyraźnie na wierzchołku góry, odstając od czerwonego tła nieba, które rozogniły promienie słońca zachodzącego.