Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/150

Ta strona została przepisana.

dalenia się od Karoliny, napisałem list do niéj, donosząc: że jestem słaby ze zmartwienia jakie uczułem z przypadku który się jéj przytrafił, a że i ojciec ze swojéj strony doniósł jéj że nie wychodzę ze stancji, Karolina odpisała mi jeden z tych listów co to tylko kobiéty umieją napisać, w którym nic niby nie powiedziawszy wyraźnie, wszystko jednak powiedziała.
— „Tym listem zapraszała mnie, jeżeli zdrowszym będę, abym w przyszłą niedzielę przyjechał do niej do Saint-Mandé, że będziemy sami tylko.
— „Te trzy słowa, obiecujące mi świat cały uciech i szczęścia dla mego serca, były podkreślone.
— „Czekałem niecierpliwie niedzieli: ośm już dni upłynęło od plantacyi moich przednich zębów, spuchnięcie, dziąseł ztęchło, nie śmiałem się jeszcze, lecz już jadłem. Zresztą sztuczne zęby były dosyć dobrze dobrane do naturalnych i trzeba się było bardzo przypatrzeć aby się domyśléć; tak mała różnica białości między niemi a sąsiadami.
— „Mogłem więc z pewnością rachować