Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/167

Ta strona została przepisana.

ratowaniu, pierwsza myśl która mi przyszła, była myślą nadziei, i chciałem koniecznie wstać, żeby pójść i dowiedzieć się, czyli czasem nie ma listu od Karoliny; bo przecie Karolina przeczytała może te kilka słów napisanych na furtce jéj ogrodu, a przeczytawszy, nie mogła inaczéj postąpić, jak przesłać po wytłumaczenie ich do mnie albo przynajmniéj do swego ojca.
„Lecz byłem przykuty do mego łóżka, a doktór zakazał, żeby mi nietylko wstać ale nawet mówić nie dozwalano; zresztą, członki miałem jakby zparaliżowane, ustawicznych doznawałem dreszczy i w każdej chwili zdawało mi się, że mi głowa pęknie. Były chwile, w których jakaś krwawa zasłona przesuwała mi się przed oczyma, a przez nią zdało mi się: jakby doktór, Karol i pies tańcowali wkoło mnie. Z takich odurzeń wpadałem w malignę; wtenczas wszystkie przedmioty mieszały się; przesuwały mi się przed oczyma; fałszywe łydki, fałszywe szczęki, krawcy, dentyści i pani de Mogiron, parskająca mi śmiechem w oczy. Zresztą jeżeli nie umarłem, miałem przynajmnitj pociechę, że mocno chorowałem; a jeżeli byłem przez jaką chwilę wolniejszy od maligny, zaraz mi la jedna myśl wracała, aby się zabić i takie