Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/24

Ta strona została skorygowana.

wsze starannie chował, jak zbudzona szczebiotała „złoto jest tylko złudzeniem“ — słów tych nauczył ją Tristan w dniach dostatku i szczęścia.
Nie było to stosowne do okoliczności, dla tego Tristan zatrzymał się z gorzkim uśmiechem na głos biednego ptaka, a zbliżywszy się do kółka na którém się kołysała, zaczął ją głaskać, aby ucichła i nie obudziła Ludwiki
Trzeba powiedziéć na pochwałę ptaka, że nie można było naśladować tak znanéj pieśni z większą czystością i filozoficzną ironią.
Tristan powrócił do środkowego pokoju, otworzył drzwi i cicho zamknął za sobą, a z szedłszy z czterech piątr, zastukał do odźwiernego, który pociągnął sznurek od bramy, nie przerywając sobie spoczynku i nie domyślając się, że ten co wychodził, nie miał już nigdv powrócić.
Po wyjściu z domu, przeszedł na drugą stronę ulicy, podniósł głowę i spojrzał na uwielbiane okno. — Idąc, ciągle obracał się i śledził okiem tę mizerną świecę, która mu się teraz gwiazdką jego stała, a kiedy nie mógł jej już dojrzéć, zatrzymał się chwilę, wrócił o kilka kroków,