Strona:PL Aleksander Brückner-Słownik etymologiczny języka polskiego 266.jpeg

Ta strona została skorygowana.

»koło sejmowe, poselskie«, »koło generalne« w wojsku polskiem. Jak miasto, używa się koło i jako przyimek: »koło niego«, albo »około niego« (dookoła, wkoło), nawet przy liczebnikach dla oznaczenia przybliżenia: »około pięć lat«; od około nowy rzeczownik okolica, okoliczny, okoliczność (‘co przylega’, ‘Angelegenheit’), a przymiotnik: okólny (np. list). Czasowniki: kolić, okolić, zakolić, kołować. Liczne złożenia: kołodziej (to samo co i kolarz, ale ten u nas dziś jedynie dla ‘cyklisty’ używany, na Bałkanie i u Czechów ‘kołodzieja’ znaczy), kołowrót i kołowrotek (‘kądziel’), kołomaź, Kołomyja (miasto, a stąd i kołomyjka ruska, niby nasz krakowiak). Obok przymiotnika kołowy (ruch, piasta), kołowaty, ‘idący wkoło’, i o stanie umysłowym: kołowacieć, kołowacizna (właściwie choroba bydlęca); kolisty, kolistość; Kolisko. P. kolano, kolczuga, kolej. Słowo aryjskie; pruskie kelan, ‘koło’ (z wokalizacją e, jak w nazwie ‘kolana’, gdzie Litwa przy e znowu została), łac. colus, ‘kołowrotek’, colere, ‘pędzić’, ‘żyć’, ‘uprawiać’; grec. pelomaj, ‘pędzę’, polos, ‘pol, biegun’, peri-plo-menos, 'kręcący się’; dla koła używają inne języki aryjskie zdwojenia: grec, kyklos (stąd nasz cykl, ‘obieg’), ind. czakra-, ‘koło’, lit. kakłas, ‘szyja (obrotna)’. Koła, liczba mnoga, znaczyło ‘wóz’ (p. kolimaga, kałamaszka), i dziś jeszcze różnym Słowianom to znaczy, począwszy od cerkiewnego. Według podle mówią i kole, pole, mieszając je z koło, ale to tylko narzeczowe. Kołomącić i kałamucić wydają się raczej rusyzmami zamiast naszego bałamucić (p.).

kołpak, nowa pożyczka, obok prastarej kłobuk (p.), ze Wschodu, tym razem przez Ruś z tur.; kołpak huzarów węgierskich po całej Europie się rozszedł (węg. kalpag); u nas, jak na Rusi, i nazwa pewnych grzybów (dla wysokiej czapki); u nas o »kołpaku moskiewskim« po raz pierwszy r. 1587 mowa.

kołtrysz, ‘rodzaj pośledniejszego sukna’, z niem. geldersch Tuch (w Geldern wyrabiane); w 15. i 16. wieku (w zabytkach sądowych, w satyrze M. Bielskiego).

kołtun, choroba rzekoma, od której włosy w kudły się zwijają, ‘plica polonica’, nazwana od kiełtania się (rus. kołtat’), ‘kołysania’ tych kudł, jak już w 16. wieku trafnie osądzono; jest to więc rusyzm, i słusznie twierdzi Er. Syxt (O cieplicach, r. 1617), że »pojawiła się ta niemoc na Rusi, na Pokuciu przy Bieszczadach od trzydziestukilku lat i dalej codzień się szerzy, co ją gośćcem (gościec, eufemistycznie, p. gość) abo kołtunem nazywają, niby bestyja, której kiedy się czego zabaży (‘zachce’), trzeba dać, aby szkody nie uczyniła: polubił gościec wino«. Dziś jeszcze mówią: »chłop ma kołtuna na gorzałkę«; przysłowie: »na upór, kołtun, błoto, niemasz lekarstwa«; urzynają go, ale »wywija« się na nowo. — Od tego samego ruskiego kołtania poszła i kołtka (wiek 15.), a ze wsuniętem s: kołstka (u M. Bielskiego i i.), ‘zawieszenie’, ‘kólczyk’. — Sama choroba znikła, natomiast nabrał kołtun znaczenia pogardliwego, przezwisko ‘mieszczan’, dla ich zacofania i egoizmu klasowego; kołtunerja nawet, wedle kawalerja, kołtuństwo; przymiotniki kołtunowaty i kołtuniasty, czasownik kołtunić się.