Strona:PL Aleksander Brückner-Słownik etymologiczny języka polskiego 396.jpeg

Ta strona została skorygowana.

niż np. podobna nazwa nasad. W rażącem przeciwieństwie do Niemców, Słowianin, lądowiec, nie miał żadnych rodzimych nazw marynarskich; nawet łodzię i korab pożyczył; u nas z łaciny nawa (jeszcze w 17. wieku ogólne, jak i u Węgrów), dawniej koga; z włoskiego bat, fusta, galiony itd.; z niemieckiego szmaka, szkuta i i.; rodzime jedyne czółno i komiega, ‘wydrążone drzewo dla żeglugi rzecznej’, w której Słowianie, wobec warunków siedzib własnych, celowali; nawet staroruskie prja, ‘żagiel’, i łojba, ‘czółno’, oba z 11. w., są pożyczki z fińskiego; morze Słowianom obcem pozostało; więc i wszystko inne: żagiel, ster, lina itd., z niemieckiego. Przymiotnik okrzętny, jak skrzętny, od tegoż pnia z samogłoską e, gdy okręt ma o; »okrzętna gospodyni«, częste w 17. wieku.

oksza, ‘siekiera’; Okszyc, ‘co do herbu Okszy (por. Topór) należy’; w 14. wieku przejęte, około 1500 r. jeszcze ogólne, później ginie; z niem. prasłowa Axt, co pokrewne z łac. ascia, grec. aksinē, ‘siekiera’; -t w Axt późne.

okulista, z łaciny, jak i okulary, łac. ocularium, ‘otwór dla oka (oculus) w hełmie’; są i okulaty w 16. wieku, z łac. oculatus (jest nawet, całkiem wyjątkowo, i okulat, dla ‘ostro patrzącego’); taka sama łacina jak femurały, sulejaty itp.; Czesi mają i bryle, brejle, z niem. Brille, Ruś oczki dla ‘okularów’; u nas ocznice, naocznice(!), nie przyjęły się; szkła (szkiełko), jak niem. Glas, raczej o ‘binoklach’.

okuń, ryba, prasłowiańska nazwa, od wyłupiastego oka(?); nazywają go i ślipakiem, a naszemu »gapić się« odpowiada czeskie »okunie łowić«; może w okunić się Polikarpowem (około r. 1450): »niewiem gdzie się okuni«, jeśli to nie od o-kunić, ‘odziać się w futro kunie’(?).

olbrzym, olbrzymi, słowo zniekształcone, bo l od 16. wieku dopiero się wkradło (obrzym w psałterzach, biblji, itd.), a m zamiast n; pierwotne *obrzyn, liczba pojed. do liczby mnog. *obrzy (czes. obr); przymiotnik byłby *obrowy (jak w czes.), ale obrzymski i obrzymowy już w biblji. Nazwy ‘wielkoludów’, jeśli nie mityczne, przybiera się od groźnych wrogów, por. niem. Hüne, ‘olbrzym’, od nazwy Hunów. Obrzy, to słowiańska nazwa turko-tatarskich Awarów, co w drugiej połowie 6. wieku Europę najechali i założyli państwo, obejmujące późniejszą monarchję austro-węgierską; Czesi i Polacy (małopolscy), jak i Wołyń, pomijając Słowian południowych, pod ich jarzmem jęczeli, od nich nazwę panów, t. j. ich żupanów przejęli. Obrów zniszczył Karol W., lecz w Polsce i Czechach od nich ‘wielkoludów’ i nadal przezywano. Inne nazwy p. stwolin; wielotowie, tylko w tekstach rusko-polskich 17. wieku, od wieli, ‘wielki’. Nazwy miejscowe wielkopolskie(!) z Obrami łączą: rzeki Obra i Obrzyca, osady Obrowo i Obrzycko (od Obrzycy), ależ por. Nabra. W podaniach i przesądach słowiańskich »wielkoludy« nie zaznaczyli się głębiej; brak ich np. niemal zupełnie na Bałkanie; opowiadania o nich towar przywoźny, a nazwy późne.

olcha, olsza, olszyna; Oleśnica; prasłowo o wielorakiej postaci nagłosowej: w cerk. i na całem Południu jelcha, jelsza (co do je- i o- por. nasze jesiory i ości, pod ); na Rusi nagłos o- i je-, jo-; u Sło-