Strona:PL Allan Kardec - Księga duchów.djvu/468

Ta strona została przepisana.

powinna narzucać się innym przymusowym środkiem bądź materjalnym, bądź moralnym, i ta byłaby niezawodnie w błędzie, któraby pierwsza wyrzekła klątwę przeciwko swej przeciwniczce, albowiem musiałaby niezawodnie tak działać pod wpływem złych Puchów. Największych dowodów może tylko dostarczyć jeden rozsądek, a umiarkowanie niezawodnie przyczyni się więcej do tryumfu prawdy, jak wszelkie jadowite wywody, zatrute zasdrością i zawziętością. Duchy dobre uczą jedności i miłości bliźniego, co ze źródła nieczystego powstać nie może. Na zakończenie posłuchajmy rad Ducha Ś. Augustyna.
„Pora, ażeby ludzie przestali swarzyć się pomiędzy sobą, i przeklinać się wzajemnie w imię Boga pokoju i miłosierdzia, bo Bóg się gnjewa na podobne bluźnierstwa. Duchownictwo jest tym węzłem, co ich połączy, albowiem pokaże gdzie jest prawda a gdzie fałsz; długi czas jednak jeszcze upłynie, zanim przestaną mu przeczyć faryzeusze i skrybowie, tak samo jak zaprzeczali Chrystusowi. Chcecież wiedzieć pod wpływem jakich Duchów formują się rozmaite sekty, co ten świat pomiędzy sobą podzieliły? Otóż osądźcie je podług ich czynów i zasad. Dobre Duchy nie będą nigdy podżegaczami do złego; nigdy nie radzą, ani też uprawniają gwałtu i morderstwa, nigdy nie podniecają nienawiści pomiędzy stronami, ani budzą pragnienia bogactw i zaszczytów, ani chciwość posiadania dóbr ziemskich; ci tylko którzy dobremi są, co dla wszystkich są ludzcy, mają pierwszeństwo u nich, jak mają takowe i u Jezusa, albowiem postępują po drodze prowadzącej do niego.“

Ś. Augustyn.
KONIEC.