Strona:PL Arystofanes - Lysistrata.djvu/64

Ta strona została przepisana.
mirina.

Tobie łatwo mówić, piękna Praxagoro. Jak my ich znać nie zechcemy, oni was poznają, jeżeli już nie znają...

lysistrata.

Ależ Beotki złożą przysięgę, tak, złożą ją. Zresztą nie chcę bynajmniej ubliżać tym paniom. Niezaprzeczenie są one pokaźne, cudnie grają na flecie... Ale choćby sto razy były piękniejszemi, mężczyźni już tacy, że tego najwięcej pragną, czego dostać nie mogą. My zatem będziemy górą.

nikodice (naśladując ważki).

Gdy dotąd byłyśmy na dole.

lysistrata.

Na gromowładnego Zeusa! Co za tryumf!

lampito.

A jak nas obiją?

kleonice.

Mąż, który żonę bije jest podłym.

lampito.

Mąż, który żonę bije jest mężczyzną.

lysistrata.

Siłą, wzajemności nie zdobędą. — Piękne pożycie bez wzajemności! — Bądźcie zatem niewiasty niewzruszonemi; nieprzebłaganemi; bądźcie jak pokrzywy. Nie dajcie się ani przekonać ani przekupić. Ogromne zdobę-