Strona:PL Balzac - Kobieta porzucona; Gobseck; Bank Nucingena.djvu/133

Ta strona została przepisana.

dami finansowemi oraz jego filozoficznemi spostrzeżeniami nad naturą ludzką, które mu pozwalają postępować z pozoru jak lichwiarz, jestem głęboko przekonany, iż, skoro skończy interesy, jest to najskrupulatniejszy i najuczciwszy człowiek jaki istnieje w Paryżu. Są w nim dwaj ludzie: skąpiec i filozof, wielki i mały. Gdybym umarł zostawiając dzieci, jegobym mianował opiekunem. Oto, proszę pana, w jakiem świetle doświadczenie ukazało mi Gobsecka. Nie wiem nic o jego przeszłości. Może był korsarzem, może przebiegł cały świat handlując djamentami albo ludźmi, kobietami albo tajemnicami Stanu, ale przysięgam, że nie znam duszy ludzkiej tężej zahartowanej i lepiej doświadczonej. W dniu, w którym zaniosłem mu sumę, umarzającą resztę mego długu, spytałem go, nie bez pewnych delikatnych omówień, jakie uczucie skłoniło go do tego aby mi kazać płacić tak ogromne procenty, i czemu, chcąc mnie, swemu przyjacielowi, wyświadczyć przysługę, nie pozwolił sobie na pełne dobrodziejstwo.
— Mój synu, odparł, uwolniłem cię od wdzięczności, dając ci prawo mniemać żeś mi nie winien nic; toteż jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi pod słońcem.
Ta odpowiedź objaśni panu może lepiej człowieka niż wszystko cobym powiedział.
— Powziąłem nieodwołalne postanowienie, rzekł hrabia. Niech pan sporządzi potrzebne akty, aby przelać na Gobsecka własność mego majątku. Polegam tylko na panu co do ułożenia kontr-