Strona:PL Balzac - Kuratela i inne opowiadania.djvu/22

Ta strona została przepisana.

łaby od niego, aby przeniósł bodaj zdziebełko z jednej szali na drugą. On jest sędzią, tak jak śmierć jest śmiercią.
Dwaj przyjaciele przybyli pod ministerjum Spraw zagranicznych na rogu bulwaru des Capucines.
— Jesteś u siebie, rzekł Bianchon śmiejąc się i pokazując pałac ministra. A oto mój powóz, dodał pokazując dorożkę. W ten sposób streszcza się dla każdego z nas przyszłość.
— Będziesz szczęśliwy na dnie wód, gdy ja będę zawsze walczył na powierzchni z burzami, aż w końcu, tonąc, przyjdę cię poprosić o miejsce w twojej grocie, mój stary!
— Do soboty, odparł Bianchon.
— Do soboty, rzekł Rastignac. Przyrzekasz mi Popinota.
— Tak, uczynię wszystko, na co mi pozwoli moje sumienie. Może ten wniosek o kuratelę kryje jakie mała dramorama, aby sobie przypomnieć tem słówkiem nasze dobre złe czasy.
— Biedny Bianchon! to będzie zawsze tylko porządny człowiek, powiedział sobie Rastignac patrząc za odjeżdżającą dorożką.
— Rastignac obarczył mnie najtrudniejszą z negocjacyj, mruknął Bianchon przypominając sobie przy obudzeniu delikatne zlecenie, jakie mu powierzono. Ale nigdy nie prosiłem wuja o najmniejszą usługę w sądzie, a zrobiłem dla niego więcej niż tysiąc wizyt gratis. Zresztą my między sobą nie robimy ceremonij. Powie mi tak albo nie, i sprawa skończona.
Po tym małym monologu, sławny doktór skierował się, już o siódmej rano, na ulicę du Fouarre, gdzie mieszkał Jan Juljusz Popinot, sędzia przy trybunale pierwszej instancji departamentu Sekwany. Ulica du Fouarre, wyraz który oznaczał niegdyś ulicę de la Paille) była w trzynastym wieku najznamienitszą ulicą Paryża. Tam znajdowały się gmachy uniwersyteckie, kiedy głos Abelarda i Gersona rozlegał się w uczonym świecie. Dziś, jestto jedna z najbrudniejszych ulic dwunastego okręgu, najbiedniejsza dzielnica Paryża, ta w której dwie trzecie ludności nie ma drzewa w zimie, która najwięcej dostarcza dzieci Podrzutkom, najwięcej chorych szpita-