Strona:PL Bronte - Villette.djvu/177

Ta strona została uwierzytelniona.

sztorne w postaci starych, potężnie rozrosłych drzew owocowych. U stóp jednego z nich — liczącej metuzalowe lata gruszy — zamarłej już poza kilkoma konarami, wciąż jeszcze odradzającymi się wiernie na wiosnę aromatyczną bielą swoich kwiatów i płodną złocistością swoich owoców jesienią — widzieć można było, po odskrobaniu porosłej mchem ziemi połyskującą pomiędzy na wpół obnażonymi korzeniami twardą, gładką, czarną płytę kamienną. Jak chciała, nie stwierdzona i nie uwierzytelniona, wciąż jednak szerzona legenda, było to wejście do sklepienia, uwięzionego głęboko pod ziemią, na której obficie rosła obecnie trawa i wykwitały kwiaty i kryjącego w swoim wnętrzu kości młodej dziewczyny, którą zgromadzenie mnichów ponurego średniowiecza pogrzebało tutaj żywcem za złamanie przez nią ślubów zakonnych. Jej to cień właśnie straszyć miał poprzez szeregi pokoleń już po obróceniu się w proch doczesnej jej powłoki. Jej czarna szata i biały welon, wyczarowane przed strwożonymi oczami światłem księżyca i cieniem, falowały na nocnym wietrze w gąszczu drzew i zarośli ogrodowych.
Niezależnie wszakże od romantycznych tych gadek posiadał stary ogród czar niewątpliwy. W letnie poranki zwykłam zrywać się wcześnie, aby móc rozkoszować się nim sama jedna; w letnie wieczory, samotna również, pozostawałam tu w oczekiwaniu na wschód księżyca, na zaznanie rozkoszy pocałunku wietrzyka wieczornego i na wyobrażanie sobie raczej, aniżeli istotne odczuwanie, słodyczy i świeżości opadającej mgły. Murawa zieleniła się, wysypane piaskiem ścieżki żółciły się wyraźnie, złociste nasturcje wykwitały jaskrawymi bukietami pośród wystających korzeni na wpół uschniętych, ale wciąż jeszcze rodzących owoce olbrzymów. Była tu altana, ocieniona rozłożystymi konarami akacji i druga, o wiele mniejsza i bardziej ukryta altanka, utulona w gąszczu szlachetnego wina, obrastającego od strony południowej szary mur ogrodowy. Długie łozy wiły się, wdzięcznie oplecione dokoła zwisających obficie gronowych kiści, splątane z won-

167