Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/311

Ta strona została przepisana.

„Kiedy sąd wyrzeknie, kiedy pan de Favras skazany będzie na śmierć, kiedy nie będzie mia nadziei ani w sędziach, ani w księciu, ani w królu, i jeżeli zmieni zdanie, niech tylko zawoła klucznika Ludwika i powie mu: „Zdecydowałem się na ucieczkę: — a ten znajdzie sposób ułatwienia mu wyjścia.
„Kiedy pan de Favras okryty całunem złowrogim, oczyści się przed kościołem Notre-Dame, kiedy pan de Favras przejdzie bosemi nogami, ze związanemi rękoma krótką przestrzeń dzielącą Ratusz, gdzie zrobi swój testament śmierci, od szubienicy wystawionej na Greve, niech tylko głośno wyrzecze słowa: „Chce być ocalonym!“ a ocalonym zostanie.

Cagliostro“.

Odwiedzający wziął potem kapelusz, podszedł drugi raz do więźnia, by zobaczyć, czy się nie obudził, a zobaczywszy, że śpi wciąż, odszedł, oglądając się kilka razy. do drzwi celi, za któremi z niemą rezygnacją adeptów gotowych na wszystkie poświecenia, by spełnić wielkie dzieło, jakie przedsięwzięli, stał nieruchomy klucznik Ludwik.
— I cóż mam uczynić, mistrzu? — zapytał.
— Pozostać w wiezieniu i wykonać ściśle, cokolwiek ci rozkaże pan de Favras.
Klucznik pokłonił się, wziął lampe z rąk Cagliostra, i szedł z uszanowaniem przed nim, jak sługa świecący panu.