ów chłop, jak pogardliwie nazywano wszystkich Gandawczyków, okazał się być jednym z dzielniejszych wojowników, albowiem nie tylko nie wychylił się z otworu, lecz przeciwnie z taką zręcznością użył swej piki, że przełamał wisir hełmu rycerza i przebił nim twarz i ten równie jak poprzedni na pół umierający spadł w fosę.
Pięciu lub sześciu dalszych rycerzów, kuszących się na zabicie owego chłopa, uległo temu samemu losowi.
Nareszcie sir Montaigu, który dowodził owem oblężeniem nakazał przynieść słomy i faszyny, które złożono pod bramą fortecy i podłożono pod nie ogień.
W tym czasie przyniesiono drugą drabinę, a przyniósł ją jeden z giermków nazwiskiem Jan de Floré, wszedł na nią a następnie począł rąbać mur toporem i zdołał wyrąbać mały otwór.
Po trzech godzinach zaciętego oporu i walki z obu stron, wieża została wzięta szturmem. W boju padło trzynastu z załogi, pozostałych zaś siedmiu powieszono.
Takim to sposobem wieżyczka, główna
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/108
Ta strona została przepisana.