Strona:PL Dumas - Neron.djvu/219

Ta strona została przepisana.

Spostrzegłszy leżącego nieruchomie Nerona, rzucił się do niego i usiłował zatrzymać płynącą z rany krew połą od płaszcza. Lecz Neron, zbierając ostatek sił, odepchnął go od siebie, spojrzał na niego groźnie i skonał.
Wieczorem przybyła do willi jakaś kobieta, poważna, blada, smutna, choć młoda i piękna. Otrzymała ona od powiernika Galby, Icelusa, który do czasu przybycia swego pana, wydawał w Rzymie rozkazy, pozwolenie oddania ostatniej posługi Neronowi. Rozebrała zmarłego, obmyła krew, którą ciało jego było zbroczone, owinęła w biały płaszcz, szyty złotem, który jej darował, gdy się po raz ostatni z sobą widzieli, potem przewiozła zwłoki, na zakrytym wozie, do Rzymu i tam je złożyła w grobowcu Domicjana, wśród ogrodów. Uczyniwszy to, dzień cały pozostawała w tem miejscu żałoby, gdy zaś nadszedł wieczór, wstała i udała się do katakumb.
Epafrodita i Sporusa znaleziono w willi nieżywych; leżeli obok siebie, a pomiędzy nimi oprożniona puszka złota. Przygotowana przez Lokustę trucizna dla Nerona wystarczyła na obu.
Tak umarł Neron w trzydziestym drugim reku życia, właśnie w rocznicę dnia, w którym kazał zamordować Oktawję. Ponieważ zginął w miejscu ustronnem, niemal bez świadków, a do grobu złożony został również tajemniczo, bez wymaganej zwyczajem pompy, więc w umyśle ludu rzymskiego, najłatwowierniejszego ze wszystkich ludów na świecie, powstały wątpliwości co do jego śmierci. Utrzymywano, że dostał się do portu Ostji, a stamtąd uciekł na okręcie do Syrji, więc też go z dnia na dzień w Rzymie oczekiwano. Przez lat piętnaście nieznana ręka zdobiła grób jego kwia-