Strona:PL Edmondo de Amicis - Serce.djvu/254

Ta strona została uwierzytelniona.

podarunki, któreśmy mu położyli na ławce, żeby go pocieszyć. Ale nauczyciel przyniósł z sobą książkę i dał mu do czytania, żeby go rozerwać.
Wpierw jednak zapowiedział nam, że pójdziemy jutro w samo południe do ratusza, gdzie chłopcu, który uratował tonące dziecko, mają dać medal za „odwagę cywilną“, i że w poniedziałek podyktuje nam opis tej uroczystości, zamiast miesięcznego opowiadania. Potem zwrócił się do Garronego, który stał z głową spuszczoną, i rzekł:
— Garrone, przezwycięż się i pisz także co będę dyktował.
Wszyscy wzięliśmy pióra. Nauczyciel dyktować zaczął.
...Józef Mazzini urodził się w Genui 1805 roku, umarł w Pizie, 1872 roku. Wielka dusza patrioty, wielki geniusz pisarza, pierwszy apostoł i twórca rewolucji włoskiej, który dla miłości ojczyzny żył przez czterdzieści lat w biedzie na wygnaniu, prześladowany w tułactwie, a bohatersko niewzruszony w swoich słowach i zasadach. Józef Mazzini, który uwielbiał matkę swoją, a odziedziczył po niej wszystko, co miał najwyższego i najszlachetniejszego w duszy, pisał do wiernego przyjaciela, aby go pocieszyć w najsroższym z nieszczęść tymi prawie słowy:
„Przyjacielu, nie zobaczysz już nigdy matki twej na tej ziemi. To jest straszna i okrutna prawda. Nie spieszę cię odwiedzić, bo twoja boleść jest jedną z tych boleści uroczystych i świętych, które człowiek sam przecierpieć i sam przezwyciężyć musi. Rozumiesz dobrze, co chcę powiedzieć, gdy mówię, że boleść zwyciężyć trzeba? Bo tu chodzi o zwyciężenie tego, co w boleści jest mniej świętym, mniej oczyszczającym, tego, co zamiast ducha wznosić i umacniać, osłabia go